sobota, 13 marca 2010

VI Maniacka Dziesiątka

W sobotę wraz z ekipą dobrzyckiego Truchtacza wybrałem się nad poznańską Maltę na VI Maniacką Dziesiątkę. Pogoda pod psem zimno, siąpił deszcz i trochę wiało. Nie odstraszyło to jednak pasjonatów biegania. Kibice jak zwykle dopisali. Padł nowy rekord trasy. Po biegu była smaczna grochóweczka i pączki. Niestety się nie załapałem. Pierwszy raz nie pobiegłem, za to mogłem nieskrepowany porobić trochę zdjęć. Spodobało mi się zwłaszcza takie:



przed startem:



na starcie:












R A T U N K U ! Coś mnie goni !

2 komentarze:

  1. Jak spojrzałam na pierwsze zdjęcie, to skojarzyły mi się rosyjskie Matrioszki :} nie wiem czemu, może to przez ten łokieć, który zamknął tak tą panią.
    Na drugim zdjęciu rozpoznaję moją byłą wuefistkę :D
    przyjemny, pełen uśmiechu i lekkości reportaż!

    OdpowiedzUsuń
  2. Więcej zdjęć na:
    http://picasaweb.google.com/arbalc/VIManiackaDziesiatka#slideshow/5448399793923563682

    OdpowiedzUsuń