niedziela, 28 marca 2010

Kromka Chleba

"Kromka chleba” to religijna opowieść o przemianie malarza Adama Chmielowskiego w brata Alberta. Spektakl na podstawie dramatu Karola Wojtyły przygotowała Grupa Teatralna Młodzieży Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego w Koźminie Wlkp.







sobota, 27 marca 2010

wtorek, 16 marca 2010

Zaproszenie na wernisaż




"Alien"


"The butterfly effect"


"Awakenings"


"Vabank"

sobota, 13 marca 2010

VI Maniacka Dziesiątka

W sobotę wraz z ekipą dobrzyckiego Truchtacza wybrałem się nad poznańską Maltę na VI Maniacką Dziesiątkę. Pogoda pod psem zimno, siąpił deszcz i trochę wiało. Nie odstraszyło to jednak pasjonatów biegania. Kibice jak zwykle dopisali. Padł nowy rekord trasy. Po biegu była smaczna grochóweczka i pączki. Niestety się nie załapałem. Pierwszy raz nie pobiegłem, za to mogłem nieskrepowany porobić trochę zdjęć. Spodobało mi się zwłaszcza takie:



przed startem:



na starcie:












R A T U N K U ! Coś mnie goni !

piątek, 12 marca 2010

Czy to juz wiosna ?

Poranne promienie wdzierają się i walczą z czeluściami zimowej nocy. Czy to już wiosna ?

czwartek, 11 marca 2010

Szklany człowiek

Po prostu szklany człowiek

środa, 10 marca 2010

Idę na dymka

A wszystko to się wzięło stąd, że u p.Miecia na rogu wynalazłem taką fajną pachnącą rzecz której rozchodząca się woń przysporzyła mi wiele frajdy (no, no tylko bez podtekstów !). Tak więc słucham sobie poezji Janka Rybowicza i puszczam dymek. Co z tego wyszło zobaczcie sami.



PS. Dzięki Sabinko za podesłanie tła. Jak widzisz przydaje się :)

wtorek, 9 marca 2010

Chińskie odkrycia i wynalazki

Tym razem kilka szybkich telefonów i już jestem w krotoszyńskim Refektarzu na wystawie chińskich odkryć i wynalazków. Podziwiać można było nie tylko wynalazki powszechnie kojarzone z Chinami, takie jak papier, jedwab, proch strzelniczy, porcelana ale także eksponaty z dziedziny rolnictwa, transportu morskiego, astronomii, przedmioty codziennego użytku i wiele innych.

Laleczka voodoo? Nie, to pomoc naukowa młodego nakłuwacza tzn. akupunkturzysty


a to coś wygląda jak sejsmograf


teatralnie




i porcelanowo


Ciekawskim mówię, że wystawa potrwa jeszcze do 28 marca

Goszcz grudniowym rankiem

Nareszcie znalazłem chwilkę czasu i mogę zrobić zaległe porządki ze zdjęciami zrobionymi pewnego zimnego grudniowego ranka zeszłego roku. Może to tylko tak wczesna pora sprawiła ale miejsce wydało mi się bardzo tajemnicze i zarazem bardzo przygnębiające. Szkoda, że nie można się przenieść w czasie i poczuć tętniącego życiem klimatu tego miejsca w czasach jego świetności.

Pałac rodziny von Reichenbachów (wybudowany w latach 1749-1755)



















poniedziałek, 8 marca 2010

Wypad do Żmigrodu

Parę dni temu wraz z dwoma innymi pozytywnie fotozakręconymi śmiałkami Malviną vel Majką i Marcinem wyprawiłem się skoro świt do Żmigrodu. Oprócz najdroższych ruin w Polsce jak mawiają miejscowi urzekły mnie takie rzeczy:











i jeszcze trochę ruin pałacu Hatzfeldów



backstage :)